Witajcie ! :) Postanowiłam nadrobić zaległości i w związku z tym podzielę się z Wami przepisem na ciasteczka w nieco walentynkowym klimacie, bo w kształcie serduszek.
Od razu na wstępie zaznaczę, że były pieczone w prodiżu, gdyż piekarnikiem nie dysponuję. Mąka była w całej kuchni, ale za to ile przy tym radości, jak małe, pulchniutkie serduszka wydzielały przyjemny, śmietankowy zapach, który wiódłby za nos niejednego łakomczucha :)
A tak wyglądały przed pieczeniem. Leżakując czekały na towarzystwo, by razem zacząć bić.
Ślinka pociekła? Macie szczęście, że nie mam zdjęcia gotowych ciasteczek. A to wszystko przez to, że dość szybko się rozeszły.
Przepis:
1. Ciasteczka był robione z mieszanki ciasta kruchego firmy Celiko, do kupienia we wszystkich Auchanach za około 4 złote.
2. Zawartość mieszanki wysypałam do miski, dodałam jedno dorodne żółtko, 4 duże łyżki oleju ( 40 gramów), pół opakowania bezglutenowego cukru waniliowego, oraz opcjonalnie bezglutenowy aromat, w moim przypadku akurat śmietankowy.
3. To wszystko pociachałam nożem na drobne części.
4. Następnie dodałam nieco wody, żeby ciasto dało się zagnieść w kulkę.
5. Ciasto ugniecione powędrowało do lodówki na godzinę, celem utwardzenia.
6. Po leżakowaniu ciasta, wysypałam na blat skrobię ziemniaczaną żeby ciasto się nie kleiło przy traktowaniu go wałkiem i przy użyciu foremki wyprodukowałam serducha :)
Blachę smarujemy olejem i pieczemy do uzyskania złotego koloru, około 15 minut !
SMACZNEGO :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz